2021 – pandemia a narty – jak to będzie wyglądało w przypadku wyjazdów na narty na Słowację? [aktualizacja 15.01.2021]
Aktualizacja – styczeń 2021. Plany vs. fakty
Miały być wyjazdy od połowy stycznia… Tak planowaliśmy, tak kalkulowaliśmy… Aktualnie jednak (15. stycznia) fakty wyglądają następująco:
- lockdown branży turystycznej w Polsce trwa i nie zapowiada się, by został zniesiony przed 31. stycznia 2021.
- lockdown Słowacji (obejmujący bardzo ścisłe restrykcje w zakresie poruszania się po kraju, spotykania, działalności ośrodków narciarskich) trwa do końca stycznia.
Wnioski z tych dwóch punktów są łatwe do wyciągnięcia, choć bardzo dla nas bolesne: siedzimy i czekamy na lepsze czasy ;(
Plany i pomysły kontra rzeczywistość – stan na grudzień 2020.
Przyzwyczailiśmy się do pewnych stałych elementów sezonu narciarskiego – przychodził październik to ustalaliśmy warunki współpracy z ośrodkami narciarskimi i przewoźnikiem. Równocześnie – ruszały pierwsze przymiarki do szerszych działań promocyjnych.
W listopadzie, mieliśmy już dograne wszystkie szczegóły i można się było zająć formą narciarską 😉
W grudniu, w dawnych czasach (czyli do 2009), rozpoczynał się sezon wyjazdów, który trwał do końca marca (a raz nawet wyjechaliśmy na Słowację w kwietniu).
Od 2009 roku, zaczęło się robić na tyle ciepło, że zaczęliśmy się dopasowywać do pogody – sezon zaczynał się w styczniu, a kończył w marcu (z każdym rokiem, o tydzień wcześniej, aż ustabilizowało się to w okolicach połowy marca).
Zaczęliśmy przyzwyczajać i do tego.
Aż nadszedł 2020…
Sezon gwałtownie skończył się na przełomie lutego i marca. Pierwsze informacje o pandemii spowodowały, że podjęliśmy bolesną decyzję o wcześniejszym zamknięciu sezonu. Mieliśmy nadzieję, że sytuacja zostanie szybko opanowana i do kolejnego sezonu ruszymy utartym torem…
Narty na Słowacji 2021 – plany i rzeczywistość
Mamy grudzień 2020. Rozmowy z Ośrodkami (Wielką Raczą, Kubińską Holą i Rohaczami) zostały przeprowadzone. Autokary zapewnione. Śnieg pada i z nieba, i z armatek. Niby wszystko gra… A jednak nie do końca. Pandemia nie odpuszcza i aktualnie sprawa z wyjazdami wygląda następująco:
- Wjazd na Słowację (stan na 10 grudnia 2020) jest możliwy wyłącznie z aktualnym, negatywnym wynikiem testu covidowego (nie starszym niż 72h). Jest to główny element blokujący nasze plany.
-
W autokarach musi być zachowany reżim sanitarny: co drugie miejsce zajęte, jedziemy z zasłoniętymi ustami i nosami.
-
W ośrodkach narciarskich wprowadzono reżim sanitarny, którego szczegóły trochę przerażają (stan na 16. grudnia):
-
przed wejściem do ośrodka, konieczne jest okazanie ujemnego testu antycovidowego (antygenowy, nie starszy niż 72 h),
-
w ośrodkach obowiązuje zasada odstępu pomiędzy ludźmi wynoszącego nie mniej niż 2 metry! Dotyczy to również kolei linowych (kanap i gondoli), czyli na jednej kanapie może jechać jedna osoba… Zasada ta ma też obowiązywać w kolejkach do kolejek
-
obowiązuje zasada zasłanianie ust i nosa,
- gastronomia będzie wydawała posiłki przez okienko (zakaz obsługi), zaś konsumpcja ma się odbywać na wynos.
- Obsługa ośrodków będzie zobowiązana do stałej dezynfekcji urządzeń i powierzchni, z którymi mogą mieć kontakt klienci.
-
Podsumowanie startu sezonu 2021 na Słowacji.
Najistotniejsze jest obecnie, oczywiście, punkt pierwszy. Jeżeli znikną ograniczenia wjazdowe/wyjazdowe – to od razu bierzemy się za organizację wyjazdów! Liczymy bowiem na to, że jeżeli odpadnie to ograniczenie, to zmienią się również zasady dotyczące użytkowania ośrodka (odstęp 2m).
Trzymajcie kciuki i jednocześnie rękę na pulsie! Informacje o wyjazdach będą się pojawiały zarówno na tej stronie, jak i na naszym profilu na facebooku (Narty Na Słowacji na Facebooku).